Autorska kolekcja Beyonce

Kolekcja ubrań zaprojektowana przez celebrytkę – ile razy już to słyszałyśmy. Ostatnio do modowy coming out miała Madonna, nową kolekcję zaprezentowała Lindsay Lohan i doskonale znamy ubrania sióstr Olsen. Teraz przyszedł czas na piosenkarkę obdarzoną wielkim głosem – Beyonce. Kolekcja „House od Dereon” nie powala jednak na kolana. Celebrytce przydałyby się projektowe korepetycje u byłej spicetki – Victorii Beckham.

Cała kolekcja jest drapieżna i zwierzęca. Można mniemać, że Beyonce poprzez swoje projekty spełniła swoje ukryte żądze, lub też po prostu w ten sposób wyraża swoją dziką naturę. Prezentowana powyżej suknia jako jedyna może przykuwać wzrok w całej kolekcji. Zwierzęcy motyw naniesiony na zwiewną tkaninę przynosi na myśl dalekie podróże i nieokiełznany charakter przyrody. Maxi sukienka idealnie dopasowana w tali rozpościera się ku dołowi, jak gdyby miała nie mieć końca.

Tutaj już mniej udana sukienka w wersji mini. A może to jest tunika? Tak naprawdę niewiadmo. Bliżej nieokreślony design połączony z asymetrią nie prezentuje się dobrze, nawet na pięknej Beyonce.

Przechodzimy do ostrzejszej części kolekcji piosenkarki. Legginsy z płaskimi ćwiekami i buty skórzane na obcasie i podwyższonej platfiormie można znaleźć nie tylko w sklepach, lecz również wszelakich bazarach. Innowacją, które de facto raczej żadna z nas nie wykorzysta, są sztuczne tatuaże pokrywające plecy Beyonce. Ładne?

Beyonce prezentuje swoją kolekcję w sposób niezwykle wyzywający. Wizerunek niegrzecznej panienki potęguje skóra i ćwieki, które przewijają się przez całą kolekcję. Jednak nie widać w niej żadnych nowości, ponieważ skórę znajdziemy wszędzie. Kurtka z ćwiekami? To już było!

Dedykowana na jesień kolekcja „House of Dereon” nie zebrała pozytywnych opinii w modowym światku. Pochwalić można co najwyżej fotografa, Tony’ego Durana, który wykonał kawał dobrej roboty, a Beyonce poradzić, by robiła to co potrafi najlepiej – śpiewała. A projektowanie pozostawiła profesjonalistom.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Używamy cookies, jak prawie każdy. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Akceptuję Czytaj więcej