Piękne i zalotne spojrzenie jest marzeniem każdej kobiety. Najlepiej, gdybyśmy budziły się od razu z takim, jednak aby efekt był oszałamiający, musimy trochę bardziej się postarać. Oczywiście, dużo daje dobra maskara, ale możemy zrobić coś jeszcze. Stosowanie zalotki zdecydowanie poprawi wygląd naszego oka, a dzięki seksownie podwiniętym rzęsom, będziemy mogły uwodzić spojrzeniem. Jak używać zalotki? To naprawdę proste! Obowiązuje jednak kilka podstawowych zasad.
Pierwsza z nich mówi o tym, aby nigdy nie używać zalotki na już umalowane rzęsy. Robiąc to, możemy bardzo łatwo je połamać, a nawet powyrywać (rzęsy przyklejają się do zalotki). Dlatego do stosowania zalotki zabieramy się przed użyciem tuszu.
Aby wzmocnić efekt, podobnie jak w przypadku lokówki, możemy delikatnie podgrzać zalotkę. Najlepiej nadaje się do tego suszarka. Owiewamy ciepłym powietrzem zalotkę przez 5 sekund i uważamy, żeby się nią nie poparzyć.
Przechodzimy do podkręcania. W zalotce umieszczamy wszystkie rzęsy, jak najbliżej ich nasady. Zaciskamy zalotkę na 30 sekund. Następnie przesuwamy ją delikatnie w górę i czynność powtarzamy. Dzięki temu unikniemy nieładnego efektu „połamanych rzęs”. Kiedy rzęsy są już podkręcone, malujemy je tuszem i gotowe!
Zalotka nie kosztuje wiele, bowiem jej cena waha się w okolicach 10-20zł. Warto ją mieć w swojej kosmetyczce, chociażby na wielkie okazje.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.